ZUO Corp. to marka odzieżowa stworzona przez Dagmarę Rosę i Bartka Michalca w 2010 roku. Jej celem jest oferowanie odzieży wysokiej jakości, w przystępnej cenie.
Kolekcje odszywają w Polsce, z włoskich oraz niemieckich tkanin. Każdy z modeli powstaje w tzw. krótkiej serii: od kilku do kilkudziesięciu egzemplarzy. Co daje kupującemu poczucie niepowtarzalności zakupu. W ofercie znajdziemy odzież męską, damską, dodatki oraz linię sportową w całości unisex.
Projektanci stworzyli uniwersalny pod względem użytkowania produkt o wyraźnej ,,organicznej geometrii”, dzięki zredukowaniu w konstrukcji ubrań szwów do minimum.
Kolekcja jesień - zima 2010/11 oparta jest na dwóch, opatentowanych kształtach:
,, krzyż” oraz ,,dziobów”.
Krzyż jest ostateczną formą zarysu idei stworzenia ubrania z prostokątnego kawałka tkaniny. Finalny kształt opiera się na dwóch cięciach; wertykalnym i horyzontalnym przez co tworzy się wrażenie krzyża patrząc na przód produktu.
Konstrukcja ,,dziobów”, została stworzona na bazie trójkątów, umieszczonych z przodu sukienki. Daje to wrażenie efektu orgiami o bardziej miękkiej i prostej linii.
Kolekcja została zainspirowana fakturą opadających piór, na bezwładnie ułożonym ciele martwego ptaka.
W sezonie jesień – zima projektanci proponują głownie wełniane płaszcze i trencze, dla kobiet oraz bawełniane parki dla mężczyzn.
Sukienki, wełniane i bawełniane, zostały zaopatrzone w system frędzli i troczków za pomocą których użytkownik może współprojektować ubranie dowolnie zmieniając jego kształt. Dużą część kolekcji stanowią dzianinowe produkty wykonane z wysokiej jakości bawełnianego jerseyu oraz z czarnej dzianiny dresowej takie jak bluzy krzyż oraz luźne spodnie o bardzo niskim kroku.
W kolekcji dominuje głównie czerń, szarość i biel, wzbogacone paletą odcieniów ziemi, od brązów po khaki, gdzieniegdzie przełamane wzorami kropek, prążków oraz kratek.
Autorami podwójnej kampanii marki są Mateusz Stankiewicz (odsłona damska) oraz Aldona Karczmanrczyk (odsłona męska).
Spójrzcie tylko na zdjęcia...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz